Przed Wami bajeczny
świat, zwłaszcza dla miłośników ciemnych detali w jasnych wnętrzach.
Obie z Kariną jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego letniego domku w z
magicznej Norwegii. Ach, ta nordycka atmosfera... pełna zjawiskowości i
równie surowa jak klimat. Pewnie i Was "dopadł" urok połączenia
naturalnego drewna z bielą i czernią. Surowa klasyka i prostota w
łączeniu detali i minimalizm kolorystyczny. Czyli sprawdzona zasada
"mniej znaczy więcej". Sól i pieprz w kolorach jak mawia Karina. Słowa
są tu naprawdę zbędne... To jest po prostu wyjątkowe :)
zdjęcia : Line T Klein
wnętrze urzeka bez dwóch zdań... jest przepiękne.
OdpowiedzUsuńa ten czarny kominek to mistrzostwo świata:)
Bardzo, bardzo lubię ponadczasowy model krzeseł DAR.
OdpowiedzUsuńLetnie domki mają w sobie lekkość i oszczędność w dodatkach. Superowe:)))
OdpowiedzUsuń